Cebula ma warstwy, ogry mają warstwy... i szydełkowe mandale też!
Być może zetknęłyście się już z techniką nazywaną po angielsku overlay crochet - po polsku wypadałoby ją chyba nazwać szydełkowaniem warstwowym.
Prace wykonane tą techniką ogromnie mi się podobają, więc postanowiłam się jej nauczyć. Bardzo przydatne wskazówki znalazłam na blogu LillaBjorn's Crochet World. Trochę poczytałam, trochę pooglądałam i zaczęłam dziergać. Wyszła mi mandala, z której jestem całkiem zadowolona - wygląda nieźle i wielu rzeczy się przy niej nauczyłam. Przede wszystkim załapałam podstawowe zasady szydełkowania warstwowego, wiem, gdzie porobiłam błędy i wiem, na co uważać następnym razem. A następny raz będzie na pewno!
Mój debiut w nowej technice zgłaszam do kolorystycznego wyzwania Art-Piaskownicy - KOLORY października.
A tak wygląda porównanie prawej i lewej strony |
Świetnie wygląda ta warstwowa mandala. Pięknie wykonana w ślicznych kolorach:) Podziwiałam u Lilli takie niebieskie cudo. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJest świetna! Mogłabyś pokazać, jak wygląda druga strona? ;)
OdpowiedzUsuńMówisz i masz! Dorzuciłam do posta jeszcze jedno zdjęcie :)
UsuńGorgeous !!!!!
OdpowiedzUsuńAnna
Dech mi zaparło!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDech mi zaparło!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna praca. Efekt powalający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Zaciekawiłaś mnie tą techniką. :)
OdpowiedzUsuńNie bądź całkiem zadowolona, bądź bardzo zadowolona i dumna, bo stworzyłaś cudeńko! Mam nadzieję, że kiedyś spróbuję i będę mogła liczyć na Twoją pomoc. Lubię tworzyć rzeczy użyteczne, ale mandale są cudowne, że wspaniale byłoby robić je dla samego robienia, a potem patrzenia na nie.
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie. Jeszcze nie próbowałam , wydaje mi się trudne. Gratuluję i pozdrawiam ciepło !!!! Robótka wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńWow! jeszcze nie słyszałam o takiej technice, całe życie człowiek się uczy ;) Twoja praca pięknie się prezentuje, bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudo! Przepiękna warstwowa mandala :-) Śliczne kolory i wspaniały wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńPiękne! tej techniki szydełkowania nie znałam, chyba przyjrzę się bliżej, bo efekt zachwycający :)
OdpowiedzUsuńJesteś po prostu niesamowita! Co wpis to coraz ciekawsze prace! :)
OdpowiedzUsuńMandala a to ci ciekawostka, ale jakaz piekna!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Ampką - jest u Ciebie coraz ciekawiej. Zawsze fascynowały mnie mandale i takie dzierganie bez wzoruale jakoś boję się zacząć
OdpowiedzUsuńCiekawa technika. Bardzo efektownie wygląda taka mandala :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne to jest, zazdroszczę umiejętności czarowania takich cudów szydełkiem :)
OdpowiedzUsuńAle ty masz talent! Cudo!
OdpowiedzUsuńPiekna!! Dla mnie pozostaje obca ta technika (przynajmniej na razie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt! Nie znałam tej metody.
OdpowiedzUsuńPieknie wyszydełkowana mandala, cudeńko :)
OdpowiedzUsuńślicznie!! dziękujemy za udział w wyzwaniu AP :)
OdpowiedzUsuńPiękna. Gratulujemy wygranej :)
OdpowiedzUsuń