sobota, 26 września 2015

Powrót do babcinych kwadratów

Już dawno nie dziergałam babcinych kwadratów, a przecież tak je lubię. Najwyższa pora na powrót - tym razem przymierzam się do zrobienia poszewki na poduszkę z jednego dużego kwadratu. Na razie wydziergałam dopiero kilka okrążeń. Żeby rosnący kwadrat się nie skręcał, okrążenia robię na przemian na prawej i na lewej stronie - patent sprawdza się doskonale i kwadrat wychodzi równiusi.


9 komentarzy:

  1. Ciekawe połączenie kolorów sprawia że poduszka będzie wyglądać pięknie:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybrałaś bardzo fajne jesienne kolorki. Podusia na pewno będzie śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kolorki - stonowane i w jesiennym stylu:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nice square !!!!
    Have a nice weekend !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię je dziergać :) szybko idą !

    OdpowiedzUsuń
  6. Już wychodzi piękny . Miłego dziergania !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam kwadraty. Mam z nich sporo rzeczy zrobionych ale nigdy nie robilam odwracając .
    Nigdy też mi sie nie skręcały. nie mniej metodę wypróbuję przy okazji. U Ciebie jak zawsze świetnie dobrane kolorystycznie nitki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kolory :-) Będzie piękna poszewka na podusię :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trafiłam do Ciebie idąc za linkiem Anetty i bardzo się cieszę, początkuję szydełkowo, ale bardzo mnie to wciąga;) Przekopię się na pewno przez całego bloga, bo widzę, że sporo tu porad tylko czasu trochę uskubię;) Jako laik i samouk zastanawiałam się właśnie ostatnio dlaczego mój kocyk-kwadrat się skręca, dalej nie wiem dlaczego, ale za to już wiem co zrobić by się nie skręcał. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!