sobota, 18 kwietnia 2015
Moja druga mandala
Pokażę Wam dzisiaj kolejnego starocia, którym jeszcze nie chwaliłam się na blogu - moją drugą mandalę. Nie pamiętam, kiedy dokładnie ją robiłam, ale sądząc po kwiatku, który pozował do zdjęcia, musiał to być maj albo czerwiec zeszłego roku.
Mandala jest nieduża, ma około 17 centymetrów średnicy. Robiłam ją z włóczek akrylowych, według tutorialu z bloga Lizzie Bella - KLIK. Nie byłabym sobą, gdybym nie wprowadziła drobnych modyfikacji, ale różnice są niewielkie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj podziwiam za taka cierpliwość, piekne wiosenne kolorki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Superbe !
OdpowiedzUsuńAnna
Piekna, te polaczenie kolorow jest niesamowite, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLovely and colorful!!
OdpowiedzUsuńSuper, ja jeszcze nie robiłam ale myślę o tym. Pomysłów pełna głowa ale doba za krótka . Miłej niedzieli !!!
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńbardzo optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna! :) Fajnie dobrałaś kolory.
OdpowiedzUsuńCudna! Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.