Ostatni raz brałam udział we "Wspólnym dzierganiu i czytaniu" równo miesiąc temu! Nie do wiary, jak ten czas szybko leci.
W moich robótkach królują ostatnio małe, szybkie - przynajmniej w założeniu - projekty. Teraz wzięłam się za średnich rozmiarów serwetkę, przy czym "wzięłam się" oznacza w tym przypadku to, że zdecydowałam się na wzór i wybrałam kolory kordonków, natomiast postęp prac jest taki, jak widzicie na zdjęciu - przerobione ledwie dwa okrążenia. Kolory wybrałam jasne, pastelowe, bo poczułam już wiosnę i zachciało mi się właśnie takich delikatnych barw.
Dzierganie idzie słabo, bo skutecznie odciąga mnie od niego książka którą czytam - "W krainie czarów" Sylwii Chutnik. Jest to zbiór opowiadań jednej z moich najulubieńszych autorek, która ma wielki talent do opisywania przeciętnego życia przeciętnych ludzi. Chutnik wspaniale, w prostej formie, wydobywa dramatyzm tkwiący w codzienności, w zwyczajnych słowach, gestach i zdarzeniach. W jej prozie nie ma wielkich słów ani porywających wydarzeń, jest dyskretna i pełna empatii obserwacja ludzi, których mijamy codziennie na ulicy. Jeśli tylko będziecie miały okazję, koniecznie sięgnijcie po tę książkę - literacka uczta i silne emocje gwarantowane.
zabawa u Maknety |
Czytałam "Cwaniary" :) fajna była:)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie książką, i czekam na tą serwetkę w tych cudnych kolorkach. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj widzę, że czytanie wciąga Cie tak jak mnie ;) Ja zaczęłam robić szarą chustę na szydełku, ale najpierw koleżanka namówiła mnie na książkę "50 twarzy G... "...niestety nie skończyło się na 1, musiałam przeczytać cała serię :D
OdpowiedzUsuńNo i dopiero po 3 tygodniach w końcu udało mi się rozwikłać wzór i zacząć w pełni szydełkować chustę.
Hmm...ale jak długo będę ją robić...już wpadła mi w ręce kolejna seria książek :/
Przy okazji śliczne masz kolory kordonków ;)
Pozdrawiam ;)
Wiosna idzie, to i koloki bardziej kolorowe.
OdpowiedzUsuńładne takie cukierkowe kolory wybrałas. Zrób serwetkę i pochwal się.
OdpowiedzUsuńChutnik nic nie czytałam. Musze się w końcu zainteresować.
Uwielbiam Twoje zestawienia kolorystyczne ;) czekam na dalszy rozwój serwetki ;)
OdpowiedzUsuńKolorki wiosenne przyciągają, to fakt :) Miłego dziergania i dzieki za polecenie książki :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki wybralas, dziergaj i pokazuj nam , co zrobilas...a autorki tej nie znam, ale moze kiedy uda mi sie cos przeczytac:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie obejrzałam cały Twój blog od deski do deski... przepiękne rzeczy tworzysz i profesjonalnie je prezentujesz. Czuję się mocno zainspirowana Twoimi pracami, wspaniale łączysz kolory:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Aż się zaczerwieniłam od tylu komplementów ;)
UsuńFajne kolory wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńSwietne te pastelowe kolorki :) Ciekawe, co z nich powstanie :)
OdpowiedzUsuńWiosna idzie, pastelowe kolorki nieodzowne!
OdpowiedzUsuńPiękne pastelowe kolory wybrałaś. Znalezienie wzoru i zdecydowanie się to już jest połowa sukcesu. Muszę sięgnąc po tę książkę. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo tak, bo albo czytamy, albo dziergamy, chyba że dziergając słuchamy audiobooka, to wtedy jedno z drugim da się pogodzić, o ile warunki do słuchania są. Czekam na wiosenne pastele.
OdpowiedzUsuń