sobota, 6 czerwca 2015
Ananaski
Serwetka z ananaskami powstała jako owoc długiego weekendu. Długo leżała rozgrzebana, ale wystarczyły dwa wyjścia do parku i voilà! To chyba najbardziej klasyczna ze wszystkich serwetek, jakie do tej pory zrobiłam - kolor: nieśmiertelne ecru, wzór: tradycyjne ananaski.
Serwetka ma 30 cm średnicy. Zrobiłam ją z kordonka Snow White, do którego specjalnie wzięłam za grube szydełko (1,5 mm), żeby zobaczyć, jak będzie wyglądać serwetka o zbyt luźnym splocie. Okazało się, że wygląda zupełnie zwyczajnie, ten luźny splot nie jest aż tak bardzo widoczny. Jedyna różnica jest taka, że serwetka jest bardziej lejąca się, miększa niż serwetki robione bardzo ściśle.
Korzystałam ze wzoru zamieszczonego TUTAJ (klik). Darowałam sobie ostatnie okrążenie, bo uznałam, że w długi weekend mogę być leniem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna! Szczerze podziwiam, bo niestety słabiutka jestem we władaniu szydełkiem...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka. Ja bym jednak dorobiła ten ostatni rząd ;)
OdpowiedzUsuńLeniuszku, dokończ serwetkę!
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka, ananaski zawsze cudnie prezentują się. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta serwetka, bardzo ładnie ten wzór wygląda z grubszej bawełny.
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka, wspaniale się prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))